niedziela, 12 sierpnia 2018

2. Zasada kosmologiczna. Pierwse wnioski


     Zasadę tę przyjmujemy a priori, tak, jak aksjomat w matematyce (właściwie jedyny w naszych rozważaniach) odpowiadający głębii ludzkiej intuicji poznawczej. Intuicja ta, w przeciwieństwie do niektórych sądów pochopnych, odzwierciedla właściwie istotę bytu obiektywnego, nie zawsze zresztą w zgodzie z racjonalizmem działań o charakterze poznawczym.
     Paść może pytanie: Jakich charakterystycznych cech Wszechświata powinniśmy oczekiwać bazując na zasadzie kosmologicznej? W pierwszej kolejności oczekiwać powinniśmy tego, że w całym Wszechświecie budowa materii jest jednakowa, oczekiwać powinniśmy Wszędzie istnienia tych samych pierwiastków chemicznych, tych samych cech promieniowania, tych samych właściwości fizycznych materii. Tych samych cech podstawowych zjawisk fizycznych, tych samych podstawowych praw przyrody. Tu nie chodzi wyłącznie o obiekty super dalekie. Patrząc na Wszechwiat postrzegamy więc byt, jakby bezwzględny (przeciwieństwo względności), gdyż z każdego układu odniesienia widzimy to samo. To jakby jedyny absolutny układ inercjalny. Zatem, prawa Przyrody są jednakowe w każdym układzie odniesienia, jeśli można go uznać za inercjalny.. Á propos, co nam to przypomina? Oczywiście przypomina einsteinowską zasadę względności.
     Oczekiwać więc powinniśmy istnienia jedności przestrzennej i czasowej: patrząc w dal, w każdym kierunku, stwierdzać tę samą gradację ewolucyjną materii (wraz z odległością), takiej samej materii – jeśli teraz, to także zawsze. Obserwacja astronomiczna potwierdza słuszność tych oczekiwań, a więc pośrednio spójność faktów obserwacyjnych z zasadą kosmologiczną. Ale to nie wszystko.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz