sobota, 4 listopada 2017

Wracamy do plankonów

     Zbliżymy zatem do siebie dwa plankony (nie rozważamy tu ich ruchu, a tylko rozważamy różne odległości). Zgodnie z powyższymi (naszymi) ustaleniami i bazując na dotychczasowej wiedzy, konkludujemy, że najpierw siła przyciągania między nimi rośnie, ale w związku z istnieniem defektu masy (gdy są już blisko siebie), siła przyciągania wzrasta coraz wolniej. W pewnym momencie osiąga maksimum i zaczyna maleć wraz ze zbliżniem się, maleć aż do zera. Przy dalszym zbliżaniu zwrot siły zmienia się na przeciwny. Obrazuje to wykres (dokładnie ten sam, co w notce poprzedniej):
Także tu istnieje siła maksymalna, odpowiadająca odległości równej połowie promienia grawitacyjnego. Ile wynosi? Jej wartość jest ściśle określona. 
To znamienne. Można więc przypuszczać (ponawiam to stwierdzenie), że zmodyfikowane prawo newtonowskie byłoby równoważne ogólnej teorii względności, gdyby nie uwzględniało także odpychania grawitacyjnego. Jest więc bardziej ogólne, a przy tym matematycznie jest dużo prostsze. Jeśli tak, to zakrzywiona przestrzeń nie jest bytem ontologicznym, a wyłącznie matematycznym. Zmarszczki, to przywilej tylko staruszków (i koszul przed wyprasowaniem).
A otrzymana przez nas siła Plancka... To siła zaiste ogromna, wynosi: 3·10^43 N. Przy tym nie zależy od masy ciał oddziaływujących. Mogą to być dwa pyłki kurzu, a także dwie gwiazdy (jeśli nie brać pod uwagę ich rozmiarów).  Dla porównania, dwie gwiazdy jak Słońce, gdy odległość między ich środkami równa jest 1 milion km, przyciągają się z siłą równą 26,7·10^31N (bez uwzględnienia deficytu masy).       I tak oddziaływują ze sobą te maleńkie plankony. Jak widać, grawitacja u podstaw jest bardzo silna. Kojarzy się to z tzw. energią próżni. Mamy więc jej źródło. Czy ktoś spodziewał się, że energia próżni, to energia grawitacyjna? A jednak tak by wynikało.
Ale to nie koniec. W następnej notce pogadamy o energii potencjalnej, o tym, jak zbudowane są cząstki elementarne, a nawet o ciemnej materii.









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz